Piękna polana w beskidzkim lesie z paleniskiem na ognisko i fantastycznymi huśtawkami, a to wszystko zaledwie pół godziny jazdy samochodem od Krakowa? Tak, takie miejsce istnieje. Dziś opowiem Wam dlaczego warto odwiedzić Polanę na Mikołaju.

Większości z Was zapewne Myślenice kojarzą się z Zarabiem, Chełmem i Sport Areną na jego zboczach. Jest jednak miejsce, które zna każdy mieszkaniec Myślenic. Nie jeden umawiał się „pod Lipką” albo przychodził tu podziwiać widoki. Słynna lipa uważana jest za symbol miasta, widniejący na dawnych pieczęciach i będąca w herbie miasta. Spod „Lipki” warto udać się wyżej w kierunku wzniesienia Plebańska Góra, a konkretniej na Polanę na Mikołaju – idealne miejsce na biwak lub ognisko z przyjaciółmi o każdej porze roku.
Trasa na Polanę na Mikołaju

Jak tutaj dotrzeć? Możecie zaparkować samochód pod kościołem pw. św. brata Alberta i stąd udać się drogą na Plebańską Górę. Tutaj szlak nie jest oznakowany, ale wystarczy kierować się cały czas ku górze nad kościołem. Zimą zazwyczaj ścieżki są wydeptane, latem też nie sposób się zgubić. Ścieżką między polami pniemy się aż do drogi oznakowanej czerwonym szlakiem w stronę lasu. Ta trasa zajmie Wam zimą maksymalnie… pół godziny.
Alternatywnym rozwiązaniem będzie pozostawienie auta na parkingu pod basenem w Myślenicach i stąd już iść czerwonym szlakiem na polanę mijając słynną, wyżej wspomnianą przeze mnie „Lipkę”. Dotrzecie do niej w około 15 min. Z tego charakterystycznego miejsca w Myślenicach roztacza się ładny widok na Pasmo Dalina, Myślenice i wznoszące się nad nimi wzgórza Pogórza Wielickiego, dolinę Raby i Jezioro Dobczyckie, a także na Uklejnę, Chełm oraz przełomowy odcinek doliny Raby, biegnącej na południe pośród zboczy. Taki malowniczy pejzaż kończy się dopiero w momencie wejścia do lasu. Od momentu wkroczenia do lasu jeszcze ok. 10 min dzieli Was od miejsca docelowego. Łatwo je rozpoznacie, ponieważ na polanie znajduje się kapliczka św. Mikołaja. Spod Basenu dotrzecie tutaj w ok. 40 min. Trasa jest łagodna, niewymagająca i krótka. Zatem idealna na wypad za miasto z dzieckiem.







Zatem, w zasadzie już po około półtorej godziny od wyjazdu z Krakowa można być w niezwykle urokliwym miejscu. Polana jest spora. Przed kapliczką jest kilka ławek. Co roku w sierpniu odprawiana jest tutaj tradycyjna msza święta za partyzantów.

Wśród drzew znajdziecie dwie urokliwe huśtawki. Każda mieści się w innym miejscu. Tę obok paleniska z rusztem łatwo zauważyć, ale tę bliżej kapliczki można przeoczyć. Bądźcie czujni. Samo miejsce na ognisko nie jest bardzo duże, ale przygotowano nad nim specjalny ruszt. Wielu turystów właśnie tutaj się integruje.
Czy latem czy zimą można tu spędzić miło czas. Zimą nieco bardziej kłopotliwe jest rozpalenie ogniska, ale… może będziecie mieć szczęście i przyjdziecie już na gotowe? Ognisko, huśtawki, zjazdy na jabłuszkach po skarpie… a nawet przypadkowy kulig. To wszystko może Wam się tutaj przytrafić. Latem można tu bez trudu rozbić namiot i zostać na noc.
Stąd możecie się udać szlakiem czerwonym dalej w kierunku Babicy, albo na mój przykład do… Skomielnej Czarnej. Pisałam o tym kiedyś tutaj Z Myślenic do Skomielnej Czarnej… przez góry!
Czy wiesz, że…
- Myślenice pierwotnie powstały obok źródła (tzw. zimnej wody) na wschodnim zboczu Plebańskiej Góry (nad starym korytem Bysinki). W tym uroczysku, jak podaje tradycja, znajdowała się pogańska świątynia gdzie oddawano cześć bogom. Ponoć na miejscu gontyny powstał pierwszy myślenicki kościół katolicki. Ostatecznie źródło ocembrowano, a następnie postawiono na nim kaplicę. Obecna kaplica, zwana Studzienką, zbudowana została na miejscu poprzedniej w 2. połowie XVIII wieku w stylu późnobarokowym, otrzymując za patronkę Matkę Bożą Śnieżną.
- Nowa „Lipka” została zasadzona 10 lat przed tym jak stara, która była symbolem miasta i dumnie królowała nad Myślenicami, została zniszczona przez nawałnicę. Drzewo przetrwało 185-lat i było pomnikiem przyrody. Według legendy drzewo zostało posadzone około 1830 roku przez Austriaków.
- Przez Polanę na Mikołaju prowadzi czerwony szlak, który jest fragmentem Małego Szlaku Beskidzkiego.
- Na zboczu Plebańskiej Góry znajduje się źródło zwane „Studzienką”. Mieszkańcy Myślenic uznawali wodę z tego źródła za uzdrawiającą. Obok niego w XVIII wieku powstała Kaplica Matki Bożej Śnieżnej.
- Polana na Mikołaju jest nazwą zwyczajową. Mieszkańcy tak wołają na to miejsce, gdyż mieści się tu kapliczka św. Mikołaja. Możecie też usłyszeć określenie Polana Mikołaj.

Gdzie jeszcze warto się wybrać będąc w Myślenicach?
Na pewno z dziećmi warto odwiedzić Schronisko PTTK na Kudłaczach – punkt wyjścia na udany rodzinny spacer. Dotrzecie tutaj z Myślenic-Zarabie zielonym szlakiem przez Chełm (można najbardziej stromy kawałek podjechać wyciągiem) lub czerwonym z Zarabia przez Uklejnę. Można także od strony Pcimia podjechać samochodem i stąd ruszyć na Lubomir – świetny „plan B” na rodzinny wypad i podziwianie gwiazd. Lubomir to najwyższa góra Beskidu Makowskiego, więc dla zdobywców Korony Gór Polskich to punkt obowiązkowy.
Ładną trasą na Kudłacze jest też zielony szlak z Poręby przez Kamiennik i Suchą Polanę. Warta rozważenia jest także krótsza opcja: z Poręby zielonym przez Działek.
Miłośnikom dwóch kółek polecam też wycieczkę wzdłuż Raby: Rowerem z Myślenic do Skomielnej Czarnej lub Lubnia, a może sił starczy Wam na Kasinkę Małą? Ciekawą opcją na cieplejsze miesiące jest też Rowerem wokół Jeziora Dobczyckiego, ale ta trasa może być wyzwaniem dla sporadycznych rowerzystów.
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do wizyty w Myślenicach i odkrycia czegoś więcej niż Zarabia.
Do zobaczenia na szlaku!
[…] Uklejny czerwonym szlakiem, stanowiącym fragment Małego Szlaku Beskidzkiego możecie dojść na Plebańska Góra i Polana na Mikołaju – idealne miejsce na biwak w Myślenicach. Jest tu miejsce na ognisko i dwie fantastyczne […]
PolubieniePolubienie
[…] Bardzo blisko jest też do Myślenic, w których możecie zrobić kolejną wycieczkę na Plebańska Góra i Polana na Mikołaju – idealne miejsce na biwak w Myślenicach lub chociażby poszukać ruin zamku, o którym kiedyś wspominałam Wam w legendzie Beskidzkie […]
PolubieniePolubienie
[…] na który możecie wyruszyć z Sułkowic (przy okazji mijając urokliwy Zalew Sułkowice) lub z Myślenic przez Dalin (506m n.p.m.) i Barnasiówkę (566m n.p.m.). Wiele osób dociera tutaj startując z […]
PolubieniePolubienie